Przedstawiciele biura Rainbow Tours dokładnie sprawdzili sytuację w Kenii. Dzięki temu podjęli decyzję o kontynuowaniu wycieczek do tego kraju, ponieważ nie ma zagrożenia dla turystów. Większy poziom bezpieczeństwa zapewniają także działania miejscowej policji turystycznej.
Po ostatnich informacjach o zamieszkach w kilku regionach Kenii, biuro Rainbow Tours odebrało pytania o bezpieczeństwo wybierających się tam turystów. W związku z tym kierownictwo firmy postanowiło dokładnie sprawdzić sytuację. Jest to o tyle istotne, że turyści decydujący się na safarii z oferty firmy, odwiedzają kilka miejsc w tym kraju.
- Do zamieszek dochodzi głównie na terenach oddalonych o kilkaset kilometrów od Mombasy i tras naszych safarii. Ponadto, jednostki policji turystycznej zapewniają eskortę pomiędzy hotelami a lotniskiem. Bez zakłóceń przebiega również transport pomiędzy głównymi parkami narodowymi – wyjaśnia Remigiusz Talarek, wiceprezes Rainbow Tours.
Przedstawiciele firmy na miejscu sprawdzili aktualną sytuację. Sklepy, bary, restauracje czy stacje benzynowe działają normalnie, a w Mombasie jest spokojnie. Również prom Likoni, z którego turyści korzystają na południowym wybrzeżu, funkcjonuje bez przeszkód.
Po dokładnym sprawdzeniu sytuacji, kierownictwo biura podjęło decyzję o nie odwoływaniu rezerwacji. Wszystkie zaplanowane wyprawy do Kenii odbędą się więc we wcześniej zaplanowanych terminach.